Tym razem naszym celem jest równie popularna wśród turystów Równica (884 metrów n.p.m.).
Na Równicę prowadzi z Ustronia Zawodzia czerwony szlak turystyczny, będący zarazem pierwszym odcinkiem Głównego Szlaku Beskidzkiego im. Kazimierza Sosnkowskiego kończącego się w Bieszczadach. Ja proponuję jednak wycieczkę na Równicę z Ustronia Polany.
Czerwony szlak w przeciwnym kierunku
Trasa tej wycieczki również biegnie za czerwonymi znakami Głównego Szlaku Beskidzkiego, tyle że w przeciwnym kierunku. Początek szlaku znajduje się przy przystankach kolejowym i autobusowym w Ustroniu Polanie i w pobliżu tych miejsc najlepiej zaparkować samochód. Następnie przekraczamy tory kolejowe, kierujemy się w ul. Papiernia, przechodzimy przez mostek na Młynówce i dochodzimy do rzeki Wisły. Następnie docieramy do ul. Wczasowej i kierujemy się w lewo w ul. Turystyczną. Jesteśmy w Jaszowcu. Ta słynna ustrońska dzielnica wypoczynkowa powstała w latach 1961-1970 z inicjatywy władz ówczesnego województwa katowickiego.
Góra najlepiej zagospodarowana
Idąc ulicą Turystyczną mijamy po lewej Dom Wczasowy "Leśnik", będący znanym w regionie Ośrodkiem Edukacji Ekologicznej Nadleśnictwa Ustroń. Nieco wyżej docieramy w pobliże ul. Skalica, którą można dojść na Zawodzie.
Jeszcze kawałek podchodzimy drogą, po czym znaki turystyczne skręcają w las. W trakcie półtoragodzinnej wędrówki turystyczny szlak jeszcze kilkakrotnie przetnie asfaltową szosę prowadzącą do schroniska PTTK na Równicy (770 m). Góra ta jest bodaj najlepiej turystycznie zagospodarowaną w całych Beskidach.
Urozmaicony marsz grzbietem Równicy
Po odpoczynku w schronisku lub którejś z tamtejszych restauracji proponuję dalszą wędrówkę niebieskim szlakiem w kierunku Orłowej (813 m). Czeka nas teraz godzinny łatwy, niezbyt męczący, choć urozmaicony marsz głównym grzbietem pasma Równicy.
Początkowo idziemy razem ze znakami zielonymi, które po 20 minutach skręcą w lewo do Brennej. Schodząc na zalesioną Przełęcz Beskidek (668 m) mijamy polanę, na której rozłożyło się niewielkie osiedle. Za przełęczą dołączają znaki zielone i wraz z nimi dochodzimy do Chaty na Orłowej (770 m).
Tam możemy odpocząć przed ostatnim, około godzinnym odcinkiem naszej wycieczki. Z Chaty na Orłowej ruszamy bowiem zielonym znakiem i trawersując zbocza Palenicy (672 m) schodzimy zmęczeni, ale zadowoleni z powrotem do Ustronia Polany.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?