Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lombard jest dla wielu ostatnią deską ratunku.

Dawid Bobel
arc.
Szalejący na świecie kryzys ekonomiczny wszystkim daje się we znaki. Każdy, kogo doświadcza, na swój sposób stara się z nim radzić. Tym, którzy nie są w stanie zaoszczędzić ani złotówki często pozostaje ostatnia deska ratunku, jaką jest pożyczka pod zastaw. O tym, jak funkcjonują lombardy pisze Dawid Bobel

Kiedy słyszy się słowo lombard, pierwsze skojarzenia są raczej negatywne. Jednak dla wielu bielszczan jest to miejsce, w którym - często w akcie desperacji - zostawiają swój dorobek. Zdobyte w ten sposób pieniądze często pozwalają im zapłacić zaległe rachunki czy przeżyć kolejny dzień.
Wyżej oprocentowane
Pieniądze pożyczone w lombardzie są zazwyczaj wyżej oprocentowane niż zwykły kredyt, ale wiele osób decydujących się na tę formę pożyczki nie posiada zdolności kredytowej, zatem nie jest wiarygodna dla banków. Mechanizm funkcjonowania lombardów jest prosty: klient decydując się na oddanie rzeczy pod zastaw, spisuje umowę na czas określony. W umowie zawarte są również odsetki, jakie trzeba zapłacić przy wykupie. W przypadku nie zgłoszenia się po zastawiony przedmiot, staje się on własnością lombardu.
Idąc ulicami Bielska-Białej, co jakiś czas można zauważyć szyldy, które oferują "szybkie kredyty". Wśród nich są także lombardy, których w naszym mieście jest co najmniej 10. Wchodząc do pierwszego lepszego lombardu w oczy rzuca się podobny widok. Dziesiątki pozostawionych przedmiotów, z których każdy ma swoją historię. Ludzie zostawiają różne rzeczy telewizory, radia, telefony komórkowe, rowery, złoto. Procedurę zastawienia przedmiotu i pożyczki tłumaczy właściciel lombardu przy ul. Mickiewicza.
- Z każdym klientem podpisywana jest umowa. Przedmiot wyceniamy na podstawie jego stanu i ceny, za jaką można go nabyć na jednym z portali aukcyjnych. To zazwyczaj połowa tej ceny. Również oprocentowanie jest kwestią indywidualnego przypadku. Odsetki za telefon komórkowy, wyceniony na 70 zł i pozostawiony na miesiąc będą wynosić 20 zł - mówi właściciel lombardu.
Z moich obliczeń wychodzi, iż jest to jakieś 28 procent. Sporo, jak na pożyczkę krótkoterminową.
W niektórych lombardach wymagana jest dokumentacja zastawianego towaru - np. dowód zakupu. W ten sposób właściciele chcą ustrzec się przed kradzionym towarem. Wszędzie jednak spisywana jest umowa, w której określa się wartość towaru, wysokość pożyczki i termin zwrotu.
Pilne wydatki
Klientami zazwyczaj są osoby o trudnej sytuacji materialnej, które potrzebują pieniędzy na pilne wydatki - zwykle zapłacenie zaległych rachunków. Większość z nich odbiera potem zostawione przedmioty, są jednak i tacy, którzy już nie wracają i zastawione dobra przechodzą na własność lombardu. Większość bielszczan nie ma zaufania do lombardów. Uważają, że żerują one na ludzkim nieszczęściu. Są jednak i głosy pozytywne. - Pieniądze w lombardzie pożyczałam kilka, może kilkanaście razy - mówi 27-letnia Katarzyna. - Bez większych formalności. Nigdy nie pytano mnie o zdolność kredytową. Zawsze też udało mi się odzyskać zastawiony przedmiot. Nie mam żadnych zastrzeżeń do lombardów. Są w porządku.
Lombardy pozwalają podreperować budżet domowy tym, którym nie wystarcza do przysłowiowego pierwszego. Jest jednak i druga strona - wysokie odsetki sięgające nawet 30 procent. Do tego dochodzi wycena przedmiotów, które zostawiamy - połowa a czasem 1/3 ich wartości. Ale w dobie kryzysu i szybujących w górę cen liczy się każdy grosz, a dla osób znajdujących się na granicy egzystencji lombard często bywa ostatnią deską ratunku.

Zdarza Ci się pożyczać w lombardzie? Jakie masz doświadczenia z lombardami? Pisz, komentuj!

od 16 lat
Wideo

Szutroza - Szlakiem Wielkopolskich Łowisk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczyrk.naszemiasto.pl Nasze Miasto