MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Film Pryzmat, czyli narkomania na ekranie.

KLM
mat. prasowe
Dawid Mieszczak i Markus Heczko wpadli na pomysł zrobienia filmu. W najbliższy czwartek 35-minutowy "Pryzmat" wyświetli kino Helios.

Ludzie postrzegają narkomanów jako degeneratów, ludzi skreślonych, kogoś, kto jest na całkowitym dnie. Chcemy zmusić do refleksji czy aby na pewno tak jest - mówią Markus Heczko i Dawid Mieszczak. Dwaj 23-latkowie z Bielska-Białej nakręcili film pod tytułem "Pryzmat" poruszający problem narkomanii. Choć to krótkometrażowa produkcja, wyświetli ją sieć kin Helios. W Bielsku-Białej premierowy pokaz zaplanowano w najbliższy czwartek. To pokaz zamknięty, ale widzowie będą mogli film obejrzeć w lipcu, bowiem seanse planowe są w każdy czwartek tego miesiąca ( 5, 12, 19, 26 lipca) o 16.00. Bilety będzie można kupić w kasach kina Helios za 10 zł.
Młodzi twórcy na pomysł filmu wpadli w lutym 2011 roku. Napisali scenariusz, ekipę znaleźli wśród znajomych zajmujących się filmowaniem, a następnie rozpoczęli zdjęcia, do których zaangażowali aktorów. W głównych rolach wystąpili Grzegorz Czorny i Anna Hasan-Bogacka.
- Zdjęcia kręciliśmy przez pół roku w Bielsku-Białej i okolicy, m.in. w hotelu Prezydent, okolicy dworca PKP - mówi Markus Heczko.
Twórcy zastrzegają, że "Pryzmat" to film fabularny, a nie dokumentalny, o co wiele osób ich dopytuje. Przedstawia historię człowieka w średnim wieku, prowadzącego pozornie normalne życie. - Sposób przedstawienia głównego bohatera można potraktować metaforycznie. Chodzi o sposób myślenia o osobach uzależnionych od czegokolwiek - mówią. - Pod koniec filmu zaplanowaliśmy element zaskoczenia. Chcemy, by widzowie zapamiętali film. Może zmienią myślenie o narkomanii?
Ks. Józef Walusiak, założyciel Katolickiego Ośrodka Wychowania i Resocjalizacji "Nadzieja" przyznaje, że obraz narkomani i zażywania narkotyków zmienił się w ostatnich latach.
- W latach 90. i przełomu 2000 roku, narkomania dotyczyła problemu młodzieży od 17 lat w grę. W tej chwili bardzo obniżył się wiek. Do ośrodka trafia młodzież w wieku 14-15 lat - przyznaje.
Zwraca uwagę, że największym problemem jest marihuana, którą młodzież traktuje jako "nieszkodliwe zioło". Tymczasem od marihuany młodzi łatwo przechodzą na narkotyki mocniejsze. Ks. Walusiak dodaje, że o ile parę lat temu problem dotykał młodzieży z tzw. marginesu, teraz coraz częściej dotyczy młodzieży z tzw. dobrych domów.
- Jest tam dobrze materialnie, ale brakuje atmosfery, więzi i dobrych relacji - mówi. Dochód z filmu zostanie przekazany na rzecz ośrodka "Nadzieja".

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczyrk.naszemiasto.pl Nasze Miasto