W czasie zatrzymania stawiali opór. Szarpali się i próbowali uciec. Szybko zostali obezwładnieni i zakuci w kajdanki.
- To efekt wielotygodniowej pracy operacyjnej, prowadzonej przez policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości samochodowej - podkreśla Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji.
Złodzieje to mieszkańcy Bielska-Białej w wieku 24 i 27 lat. To oni w czwartek 1 grudnia na ul. Szarych Szeregów napadli na kierowcę volkswagena golfa. Jadąc skradzionym audi, sfingowali kolizję drogową z volkswagenem. Kiedy kierowca wysiadł z pojazdu, wtedy jeden z napastników uderzył go metalowym młotkiem w głowę. Drugi wsiadł do jego auta i odjechał z piskiem opon.
- Śledczy ustalili, że ten napad został przez sprawców skrupulatnie zaplanowany - informuje Jurasz.
Okazało się, że bandyci planowali też skok na jeden z kantorów w powiecie bielskim. Napad miał mieć miejsce w sobotę. Ale tego dnia złodzieje pod eskortą policji byli już doprowadzeni do prokuratury i sądu.
27-latek był już karany za kradzieże aut, których dokonywał z 21-letnim wspólnikiem. Siedział także w więzieniu. Po zwolnieniu wziął do pomocy 24-latka. Obaj mogą trafić do więzienia na 12 lat.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?