Za chwilę przestanie kołysać - uspokaja st. ogn. Krzysztof Grajcar. Kosz drabiny mechanicznej nowoczesnego Magirusa SD-42 na podwoziu Iveco nieznacznie kołysze się powyżej wysokości 30 metrów. Chyba przeliczyłem się w walce z moim lękiem wysokości, bo st. ogn. Grajcar radzi: - Proszę nie patrzyć w dół, spokojnie.
Łatwo powiedzieć: nie patrz w dół. Ale jak już jest się ponad 30 m nad ziemią, człowiek chce spojrzeć. Po to przecież wyjeżdżał. Zresztą, nie co dzień nadarza się okazja przetestowania najnowocześniejszego wozu bojowego z mechaniczną drabiną o wysokości 41 metrów. A takim właśnie od środy oficjalnie już dysponują bielscy strażacy.
Do tej pory mieli dwa samochody z drabinami. Jeden pochodzi z 1974 r. i mógłby już zaparkować w Muzeum Pożarnictwa. Drugi nieco nowszy, ma 19 lat.
- Oba są sprawne, ale już mocno wyeksploatowane -tłumaczy st. bryg. Adam Caputa, komendant bielskiej straży.
Strażaków przy zbieraniu pieniędzy na nowy wóz wsparły miasto Bielsko-Biała, bielskie starostwo, miasta i gminy powiatu bielskiego, a nawet zakłady pracy, czy spółdzielnie mieszkaniowe.
Udało się zebrać aż 750 tys. zł. Resztę sfinansowały zwierzchnie jednostki PSP, a głównie Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. W sumie, nowy wóz kosztował 2,5 mln zł.
- Nowy samochód z drabiną to inwestycja w bezpieczeństwo - podkreśla Caputa.
Wraz z nowym wozem strażacy wzbogacili się o skokochron, sprzęt do ratowania z wysokości, a także zestaw sprzętu hydraulicznego potrzebnego do działań ratowniczo- gaśniczych.
- Taki wóz bardzo nam ułatwi służbę - nie ukrywa st. ogn. Mirosław Data. - Wcześniej używając starszych typów wozów z drabinami byliśmy ograniczeni szerokością drogi - dodaje.
Dlaczego? Ratownicy tłumaczą, że sztywnie rozkładane podpory wozu drabiny nie zawsze mieściły się na wąskich, bielskich drogach.
Często ograniczały je chodniki, innym razem ogrodzenia lub zaparkowane samochody. W nowym wozie nie ma z tym problemu, bo każdą podporę można rozstawić w dowolnej konfiguracji.
Drabina nowego magirusa bielskich strażaków liczy 41 metrów długości. Do tej pory wóz z jednostki w Wapienicy mógł rozstawić drabinę na wysokość 30 metrów, samochód z jednostki przy ul. Leszczyńskiej na 37 metrów.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?