Wczoraj szczyrkowska Informacja Turystyczna poinformowała o oficjalnym zakończeniu sezonu narciarskiego pod Skrzycznem. Od 4 do 22 kwietnia zaplanowano przegląd techniczny kolei krzesełkowej na Skrzyczne.
Sabina Bugaj, szefowa szczyrkowskiego Miejskiego Ośrodka Kultury, Promocji i Informacji, stwierdziła, że sezon faktycznie był trudny.
- Złożyły się na to trzy rzeczy: kryzys, brak naturalnego śniegu, więc nawet sztuczne naśnieżanie tras niewiele pomogło, oraz brak inwestycji w infrastrukturę narciarską - wylicza Bugaj. Dodaje, że inwestycje są potrzebne, bo o ile kiedyś narciarze zadowoleni byli z tego, że mogli tylko pozjeżdżać, to teraz - oprócz szusowania w nowoczesnych warunkach - oczekują także innych atrakcji.
- Niektórzy nocowali w Szczyrku, a jeździli na narty do Wisły, bo tam infrastruktura jest lepiej przygotowana. Bez inwestycji się nie obejdzie. Niestety, co roku żyjemy nadzieją, a później nic z tego nie wynika - podkreśla Kaim.
Sezon narciarski się skończył, ale - jak mówi Bugaj - do Szczyrku warto przyjechać także wiosną i latem. - Przygotowujemy wiele niespodzianek dla turystów. Jedną z nich będzie szukanie skarbu. Na razie nie chcę zdradzać szczegółów, ale to będzie fajna impreza - zapewnia Bugaj.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?