Deloris Jordan w Bielsku-Białej. To prawda?
Prawda, prawda.
Jak udało się do takiego spotkania doprowadzić?
Dzięki radnej Sejmiku Wojewódzkiego, pani Lucynie Kręcichwost, która utrzymuje osobiste kontakty z rodziną Jordanów. Deloris Jordan udało się namówić do przyjazdu do Polski i do uczestnictwa w jubileuszu 20-lecia Bielskiej Ligi Koszykówki.
Co to dla was znaczy?
Ciężko znaleźć słowa, które mogą to spuentować. Dla nas to coś niesamowitego. Pani Deloris zjawi się w hali Victoria we wtorek ok. 19. w przerwie głównego meczu między reprezentacją BLK a MKS Dąbrowa Górnicza. Wcześniej, bo o 16.30, zacznie się mecz weteranów.
Co warto wiedzieć o BLK?
To była pierwsza w pełni amatorska liga, która została założona przez amatorów koszykówki, którzy organizowali ją przez pierwsze lata zupełnie "na dziko". Dostaliśmy od miasta halę za darmo, graliśmy w niej, sami sobie te mecze sędziowaliśmy. Od samego początku zainteresowanie było ogromne. W pierwszym sezonie 21 zespołów, w drugim 26, a w trzecim 43. BLK to rozgrywki bez podziału pokoleniowego. Grają ojcowie z synami. Grają też córki. Mieliśmy nawet dwie żeńskie drużyny. Odnosiliśmy sukcesy, bo reprezentacja BLK zdobyła mistrzostwo Śląska w 2008 roku. Dwa razy zajęliśmy piąte miejsce w mistrzostwach Polski. Grali i grają u nas gracze z USA, Włoch, Maroka, Hiszpanii. Ostatnio jeden z naszych sędziów został zawodowym sędzią ekstraklasy.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?