Podsumowano szkołę zdrowego widzenia w powiecie

- Kampania sprawdziła się - mówi dr Iwona Filipecka, kierownik medyczny bielskiej Kliniki Okulus i pomysłodawczyni kampanii. - Przebadaliśmy dokładnie 1181 dzieci. Okazało się, że 28 procent z nich ma jakiekolwiek zaburzenia - dodaje.
Z badań wynika, że zaburzenia nie dotyczą nie tylko słabego widzenia z bliższej czy dalszej odległości. Na jaw wyszły sprawy, które powodują problemy pierwszoklasistów z nauką czytania i pisania.
- Dzieci z powodu tych zaburzeń meczą się szybko, nie widza dokładnie, nie rozpoznają też kolorów - przyznaje Iwona Filipecka. Efekt jest taki, że coraz głośniej mówi się o zjawisku tzw. ortodysleksji, czyli dysleksji, która jest spowodowana zaburzeniami widzenia, konwergencji, czyli zbieżności oczu, akomodacji, napięcia gałek ocznych.
Co zatem warto radzić rodzicom? Warto przed pójściem dziecka do szkoły zgłosić się do poradni okulistycznej, na wykonanie pełnych badanie okulistyczne.
- Jeden z wniosków kampanii jest taki, że zakres badań bilansowych 6i 7-latków powinien być szerszy w zakresie badania wzroku . Badanie widzenia barw, które jest robione u 10-latków powinno być zrobione u 6 i 7-latków, przecież już w zerówce dzieci kolorują - argumentuje dr Iwona Filipecka.