Betoniarka, garnek, okna. Najdziwniejsze rzeczy, których chcą się pozbyć Ślązacy
"To zostaw, bo jeszcze się przyda" - powiedział w swoim życiu chociaż raz każdy, a później nigdy nie użył rzeczy, o której mówił w ten sposób. Za pewnik można przyjąć, że takie słowa padają również w domach mieszkańców województwa śląskiego. W końcu następuje jednak moment zazwyczaj przy gruntownych porządkach, że nawet z rzeczami, których nie chcemy się pozbyć trzeba się rozstać.
TOP 20 najdziwniejszych rzeczy, których chcą się pozbyć Ślązacy! Kliknij w naszą galerię i zobacz te oferty
Na portalach aukcyjnych nie trudno znaleźć różne przedmioty niekoniecznie codziennego użytku, które kiedyś były przydatne, a dziś raczej zbierają kurz, a może nawet i zawadzają. Dlatego ich właściciele uznali, że najwyższy czas się z nimi pożegnać. Nie chcą jednak wyrzucać ich na śmietnik. Uznali, że tak jak służyły im, mogą posłużyć jeszcze komuś innemu.
I tak w woj. śląskim można zupełnie za darmo wejść w posiadanie przeróżnych "cudów". Ale są też rzeczy, które dla niektórych mogą być artykułem pierwszej potrzeby. Może potrzeba betoniarki? Albo podręcznika do nauki jazdy? Tego wszystkiego chcą się pozbyć mieszkańcy województwa.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?