za w powiecie bielskim. Ruszyła akcja[/sc]
Akcję widać już w niektórych gminach. W ośrodkach zdrowia, ośrodkach kultury i bibliotekach pojawiły się plakaty i ulotki, a w gazetkach samorządowych i na stronach internetowych informacje na ten temat.
- Uzgodniliśmy, że w każdej gminie na jednej imprezie w przyszłym roku będzie nasz punkt konsultacyjny. Każdy będzie mógł podjeść i zapytać, jak wygląda życie w rodzinie zastępczej, jakie oferujemy wsparcie- mówi Olszyna. Dodaje, że do działań mają się włączyć także parafie z diecezji bielsko-żywieckiej. - Jestem po rozmowach z ks. bp. Romanem Pindlem, który wyraził wsparcie dla naszej akcji – mówi szefowa PCPR.
Nie tylko małżeństwo może zostać rodzicem zastępczym
Urszula i Jan Wawrzeczko prowadzą od 25 lat rodzinny dom dziecka w Janowicach. Przez ich dom „przewinęło się” 35 dzieci.
Z kolei przykład Moniki Frankiewicz z Mazańcowic pokazuje, że nie tylko małżeństwa mogą tworzyć rodzinę zastępczą. Pani Monika sama opiekuje się szóstką dzieci, w tym dwójką adoptowanych.
- Od zawsze marzyłam o dużej rodzinie, kocham zajmować się dziećmi - mówi. Mając 18 lat postanowiła, że jeśli nie założy własnej rodziny, stworzy taką dla obcych maluchów. Teraz zdradza, że to była najlepsza decyzja w jej życiu. Obie panie przekonują, że bywa trudno, ale to nie jest praca, a ich całe życie.
Ambasadorami akcj PCPR mają być… same rodziny zastępcze. - To nasi superrodzice. Dziękujemy im i chcemy się nimi chwalić - mówi Katarzyna Olszyna.
W powiecie bielskim jest około 120 rodzin zastępczych, ale aż 70 procent z nich to rodziny spokrewnione, co oznacza że dziecko trafia pod opiekę dziadków lub rodzeństwa. Zawodowych rodzin zastępczych jest tylko 11.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?