Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar Gospody Polskiej w Szczyrku. Karczma spłonęła doszczętnie! [NOWE FAKTY]

ips. JAK, KLM
Pożar Gospody Polskiej w Szczyrku. Słynna karczma doszczętnie spłonęła! W akcji gaśniczej brało udział aż 60 strażaków. Straty wynoszą aż 2 mln złotych!

Do pożaru najprawdopodobniej doszło około godziny 2:00 w nocy z czwartku na piątek. Budynek kryty strzechą spłonął niemal doszczętnie. W akcji brało udział blisko 60 strażaków i aż cztery ciężkie wozy straży pożarnej.

- Pożar był bardzo trudny do opanowania ze względu na fakt, że dach był kryty strzechą oraz wiał silny wiatr, który rozniecał pożar. Obecnie trwa akcja dogaszania pogorzeliska - dodała Pokrzywa.

Burmistrz Szczyrku Antoni Byrdy był na miejscu pożaru ok. 4.00.
- Akcja gaśnicza wtedy trwała. Uruchomiliśmy ciężki sprzęt, w tym koparkę, by można było pościągać słomę i trzcinę, które się paliły. Pierwszą rzeczą, jaką podjęliśmy, było udrożnienie drogi, aby autobusy mogły odwieźć ludzi do Bielska-Białej. Udało się to dopiero przed 6.00, ale taka była rzeczywistość. Wcześniej nie dało się tego zrobić, po prostu nie było szans. Tu nie było czym oddychać – mówi Antoni Byrdy.

Mł. bryg. Witold Inerowicz, zastępca dowódcy jednostki ratowniczo gaśniczej 1 w Bielsku-Białej przyznaje, że zgłoszenie o pożarze Gospody Polskiej w Szczyrku pojawiło się ok. 2.30. Ogień na dachu gospody zauważył świadek. W pierwszej kolejności na miejscu zjawiły się jednostki z OSP w Szczyrku, która mieści się zaraz obok gospody.
- Gdy strażacy dotarli na miejsce, zauważyli, że pożar objął pierwszą kondygnację. Ale palił się dach budynku pokryty trzciną impregnowaną - na zewnątrz i wokół komina. Strażacy mieli trudności z wejściem do środka – przyznaje.
Na piętrze znajdowały się ławki, stoły i inne sprzęty. Pod ich ciężarem nadpalona konstrukcja zawaliła się i wszystko, co znajdowało się na piętrze wpadło do parteru budynku.

Rafał Korczak współwłaściciel obiektu, o pożarze dowiedział się około 3.00. Niezwłocznie przyjechał na miejsce.
- To szok i duża strata dla nas i pracowników – powiedział. – Lokal wczoraj był czynny, jak co dzień w oczekiwaniu na gości. Po nieudanej poprzednie zimie mieliśmy nadzieje, na zmiany i poprawę – przyznał.
Gospoda Polska to jedna z największych i najbardziej popularnych karczm w Szczyrku.
– Tu duża strata dla właścicieli, ale także dla miasta – przyznał burmistrz Byrdy.
Rafał Korcz przyznał, że władze miasta zadeklarowały pomoc. – To niespotykana sytuacja w małych miasta, a tutaj ta chęć pomocy jest, za co bardzo dziękujemy – dodał.

W momencie pożaru w restauracji nie znajdowała się ani jedna osoba. Na 31 grudnia zaplanowała była tu impreza sylwestrowa na kilkadziesiąt osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szczyrk.naszemiasto.pl Nasze Miasto