Do Jaworza, Strumienia, Ustronia i Dębowca śmiało mogą przyjeżdżać amatorzy solankowych inhalacji. Wczoraj zbiorniki fontanny w centrum Jaworza wypełniły się 10 tysiącami litrów solanki jodowo-bromowej, przywiezionej z Zabłocia w gmi-nie Strumień.
- Czasem żartuję, że ten, kto wpadłby na pomysł, by biletować miejsca wokół fontanny, zarobiłby dużą kasę, bo nieraz nie ma gdzie usiąść - mówi Radosław Ostałkiewicz, zastępca wój-ta gminy Jaworze.
Anna Grygierek, burmistrz Strumienia przyznaje, że z walorów fontanny solankowej w par-ku miejskim korzystają nie tylko mieszkańcy, ale też wycieczki turystów, które przyjeżdżają do miasteczka. Sukces fontanny sprawił, że zrodził się nawet pomysł budowy tężni solankowej.
- To też byłby strzał w dziesiątkę. Ale taka inwestycja wiąże się z wielkimi kosztami. Fontanna jest tańszym rozwiązaniem. Może kiedyś znajdzie się inwestor - mówi Grygierek.
Popularność fontann solankowych wynika z leczniczych właściwości solanki, która przynosi ulgę w chorobach reumatologicznych i laryngologicznych.
Jan Waligóra z Uzdrowiska Us-troń zwraca uwagę, że kiedyś za podobne zabiegi, jak inhalacje solankowe, trzeba było płacić, teraz kuracjusze i spacerowicze dzięki fontannie w parku zdrojowym mogą korzystać z niej do woli. A wydobywana z głębokości 1700 metrów solanka ma więcej jodu niż woda w Bałtyku.
Co mówi lekarz?
Dr Leszek Kowalski, kierownik Sanatorium i Szpitala Uzdrowiskowego Równica w Ustroniu, mówi, że efekty zabiegów solankowych są już wido-czne po trzech tygodniach.
- Są one pomocne w ta-kich schorzeniach jak choroby reumatyczne, układu nerwowego czy przewlekłe choroby dróg oddechowych. Stosuje się je też w przypadku chorób układu krążenia, w tym zaburzeniach układu obwodowego i nadciśnienia pierwszego stopnia, chorobach skóry, zwłaszcza łuszczycy i rehabilitacji po urazach - wylicza dr Kowalski.
Jod ma na człowieka pozytywny wpływ, a w solance jest go wiele
Rozmowa z Grzegorzem Gomolą, współwłaścicielem złóż solanki w Zabłociu w gminie Strumień
Dlaczego fontanny solankowe cieszą się taką popularnością?
Woda morska zawiera 3-4 miligramy jodu. A w naszej solance jest 139 miligramów jodu na litr. Ludzie jadą nad morze, by nawdychać się jodu, chodzą po plaży, a tymczasem zamiast jechać te 600 kilometrów, wystarczy usiąść przy fontannie.
Jod jest potrzebny dla organizmu człowieka i ma na niego pozytywny wpływ. Ale solanka to nie tylko fontanny. W szkołach w Chybiu i Mnichu dzieci wdychały jod dzięki solance, która była w pojemnikach przy kaloryferach. Amerykanie już przed wojną właśnie w taki sposób próbowali zapobiec niedoborowi jodu u dzieci.
Na Śląsku Cieszyńskim przybywa miejsc, gdzie mieszkańcy mogą usiąść przy solance. Będą kolejne?
Dobrze, że Jaworze poszło za ciosem i fontanna tam powstała. Słyszałem, że do podobnej inwestycji przymierzają się w Pszczynie. W Jastrzębiu jeszcze nie potrafią się zdecydować.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.
Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?