Gdy w styczniu, jako pierwsi napisaliśmy o torze kartingowym powstającym w poprodukcyjnej hali Bielskiej Fabryki Armatur Befa przy ul. Legionów, trudno nam było sobie wyobrazić wtedy, jak tor będzie wyglądał. Wówczas trwało wywożenie gruzu i malowanie ścian. Gdy zajrzeliśmy do Befy w minioną środę, w hali znajdowały się już dwa poziomy do jazdy, taras widokowy, a na ukończeniu były podjazd i zjazd z górnego poziomu. Bo gokarty będą wjeżdżały na górny poziom, by po pokonaniu kilku zakrętów zjechać efektowną drogą na parter.
- W pierwszym etapie tor będzie miał 400 metrów, a gdy pojawią się pozostałe elementy, długość toru sięgnie ponad 700 metrów - mówi Antoni Kruczek, kierownik powstającego toru kartingowego. Całość będzie gotowa we wrześniu, ale już od 1 czerwca tor będzie czynny. Tego dnia tylko dla dzieci i młodzieży z okazji Dnia Dziecka.
W hali Befy prócz toru jest część socjalna, w której znajdzie się punkt gastronomiczny. Będzie można coś zjeść jednocześnie obserwując to, co dzieje się na torze. Ułatwić mają to monitory, na których znajdzie się obraz z kamer zamontowanych na torze. Każdy będzie mógł też wyjść na taras, by z góry obejrzeć zmagania kierowców.
Gokartem może jeździć każdy kto skończył 10 lat i ma więcej niż 125 cm wzrostu (wymagana jest jednak zgoda rodziców lub opiekunów). Debiutującym za kierownicom gokarta przed jazdą obsługa wytłumaczy na czym polega jazda i jak prowadzić pojazd.
W Befie znajdzie się 13 gokartów. Pojazdy będą miały moc 6,5 koni oraz 9 koni. Będzie też podwójny gokart dla jazdy np. z małym dzieckiem. Pierwsza jazda w najbliższy piątek. Początek o 14.00. Za 10 minut tego dnia dzieci i młodzież zapłacą 13 zł (normalnie 25 zł).
O ile tor w Befie będzie docelowo największym w Polsce wielopoziomowym krytym torem kartingowym, o tyle na terenie Sarniego Stoku w Bielsku-Białej powstaje pierwszy na Śląsku kryty tor kartingowy położony na terenie centrum handlowego. To dopiero drugi tego typu obiekt połączony z przestrzenią handlową w południowej Polsce. Podobne działają w Nowym Sączu, Warszawie i Lublinie. Tor na Sarnim Stoku będzie liczył aż 2000 metrów kw. i miał 350 metrów asfaltowej nawierzchni. Dla fanów przygotowano 8 gokartów.
Tor ma 7 zakrętów i 70-metrowy odcinek prostej. Jak zapowiadają pomysłodawcy ma być dla fanów nie lada wyzwaniem.
- Tego toru nie da się pokonać bez zdejmowania nogi z gazu. Dwa łagodne zakręty sprawiają, że można przez długi czas jechać torem z maksymalną prędkością. Co nie oznacza, że jest to tor łatwy. Wiele na nim ostrych zakrętów, które mogą wpłynąć na czas, w jakim go pokonujemy - wyjaśnia Jacek Srokocz, menadżer zarządzający toru kartingowego Coolkart. Otwarcie toru w piątek 1 czerwca o 16.00.
O budowę torów kartingowych pytamy Ryszarda Wacha, prezesa Automobilklubu Beskidzkiego
Pomysł dwóch torów w Bielsku-Białej jest znakomity. Zwłaszcza że tor, który robi Spółka Apena, jest bardzo profesjonalny. W Bielsku-Białej jest wielu zawodników którzy specjalnie jeżdżą do Częstochowy i tam się ścigają. Teraz będą mieli okazję jeździć u siebie. Zapotrzebowanie na ten sport w mieście jest duże. Tor, który był kiedyś w Befamie cieszył się wielkim powodzeniem.
Jak sądzisz, tory kartingowe sprawdzą się w Bielsku-Białej?
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?