Bielsko-Biała: Mrozy nie ustępują, Widzisz bezdomnego, reaguj i pomóż!

To wyjątkowo trudny czas dla bezdomnych osób. Mrozy sięgające dwudziestu stopni sprawiły, że noclegownia w Bielsku-Białej przy u. Krakowskiej stała się jednym z niewielu miejsc, w jakich osoby bezdomne mogą szukać schronienia.
Od poniedziałku do odwołania noclegownia przy ul. Krakowskiej 2a funkcjonuje całodobowo, z przerwą sanitarną od 12. do 14.
- Pierwszego dnia mieliśmy 69 osób, drugiego dnia już 71 - przyznaje Emil Kosiec, pracownik socjalny. Ponieważ w noclegowni jest tylko 55 miejsc pracownicy socjalni muszą dostawiać dodatkowe łóżka i materace, na których przybywający do noclegowni mężczyźni mogą przenocować. Warunki są spartańskie.
Urzędnicy MOPS podkreślają jednak, że mimo pełnego obłożenia miejsc, schronienie i niezbędna pomoc udzielana jest wszystkim bezdomnym, którzy zdecydują się na pobyt.
Bezdomnym kobietom nocleg zapewnia Dom dla Bezdomnych przy ul. Stefanki 7, który jest placówką całodobową. Z kolei bezdomnym pod wpływem alkoholu w warunkach bezpośrednio zagrażających ich życiu lub zdrowiu pomocy udziela Ośrodek Przeciwdziałania Problemom Alkoholowym przy ul. Karola Miarki 11. Osoby, które potrzebują gorącego posiłku, śniadania, ogrzania się w schronisku dziennego pobytu, ciepłej odzieży czy kąpieli kierowane są do Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta przy ul. Legionów 16.
Pracownicy socjalni biorą udział w patrolach wspólnie ze strażą miejską i policją szukając osób bezdomnych.
- Czasem bywa, że taka osoba nie chce iść. Wtedy jest problem, zaczynają się negocjacje. A przecież przy takich mrozach ryzyko wychłodzenia organizmu, które może doprowadzić do śmierci, jest bardzo duże - mówi Kosiec.
Pracownicy socjalni apelują do mieszkańców Bielska-Białej, by widząc osoby bezdomne lub starsze niestosownie ubrane do pory zimowej, zgłaszali takie informacje straży miejskiej lub policji. Taki telefon może uratować życie. Nie bądźmy obojętni, reagujmy!